mgr Marta Lubaś
DOPALACZE
Termin dopalacze używany slangowo określa środki dopingujące dla sportowców,
ale także rozmaite odżywki czy nawet napoje energetyczne. Wachlarz znaczeń tego słowa jest, jak widać, szeroki. A w ostatnim roku nabrało ono bardziej konkretnego, dominującego znaczenia.
Dopalacz czy dopalacze to termin nie posiadający charakteru naukowego. Obecnie najczęściej używa się go potocznie, dla nazwania grupy różnych substancji lub ich mieszanek o rzekomym bądź faktycznym działaniu psychoaktywnym, nie znajdujących się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sprzedaż dopalaczy odbywa się za pośrednictwem internetu lub sieci wyspecjalizowanych sklepów, nazywanych smart shops. Nazwa pochodzi od właściwości sprzedawanych tam substancji, tzw. smart drugs, które w założeniu mają poprawiać funkcje kognitywne człowieka. Obecnie smart shops oferują rozmaite produkty - od literatury o tematyce związanej z substancjami psychoaktywnymi, przez akcesoria, po rozmaite substancje pochodzenia naturalnego i syntetycznego. W asortymencie sklepów pojawiają się specyfiki o działaniu stymulującym oraz psychodelicznym czy halucynogennym.
Nazwa dopalacze określa rozmaite substancje o różnym sposobie działania. Są to substancje zarówno pochodzenia syntetycznego, jak i naturalnego, działające stymulująco bądź psychodelicznie czy halucynogennie. W raporcie rocznym EMCDDA wprowadzono rozróżnienie na legal highs i herbal highs.
Legal highs to produkty o działaniu stymulującym (tzw. party pills), reklamowane jako legalna alternatywa dla ecstasy. Produkty z tej grupy najczęściej zawierają BZP (1-benzylpiperazynę), która jest substancją o działaniu zbliżonym do amfetaminy, choć zdecydowanie słabszym (posiada ok. 10% jej potencjału). Produkty z tej grupy rzadziej zawierają materiał roślinny czy substancje półsyntetyczne.
Drugą z wyróżnionych grup, czyli herbal highs, stanowią substancje pochodzenia naturalnego, roślinnego. W tej grupie ma miejsce zdecydowane zróżnicowanie asortymentu. Oferowana jest tutaj cała gama substancji opartych na egzotycznych roślinach oraz mieszankach ziół o działaniu psychoaktywnym. Do najczęściej występujących należą: Salvia divinorum, Mitragyna speciosa, Argyreia nervosa oraz mieszanki ziołowe posługujące się m.in. takimi brandami, jak „Spice” czy „Sence”.
Największe obawy wzbudza dziś tworzony syntetycznie specyfik o nazwie benzylopiperazyna (BZP) - po raz pierwszy zastosowany w latach 40. jako środek zwalczający pasożyty u zwierząt.
Użytkownicy tego specyfiku opisują różne negatywne efekty jego działania, takie jak problemy ze snem, ogólne osłabienie, "czarne" myśli, zmienność nastroju, dezorientację i rozdrażnienie. Najczęstsze problemy fizyczne to słaby apetyt, uderzenia fal ciepła i zimna, nadmierne pocenie, mdłości, bóle głowy oraz drżenie mięśni i dreszcze". W Wielkiej Brytanii i Irlandii odnotowano też przypadki poważnego uszkodzenia nerek po spożyciu tabletek BZP oraz zgony po spożyciu BZP w połączeniu z narkotykami zabronionymi i alkoholem.
MITY I PRAWDA NA TEMAT DOPALACZY
Dopalacze są bezpieczną alternatywną dla substancji nielegalnych.
Liczba wiarygodnych badań i analiz na temat dopalaczy, w większości będących nowo zsyntetyzowanymi substancjami jest bardzo ograniczona. Zapewne wiecie, że zanim nowa substancja trafi do rąk lekarzy i wejdzie do powszechnego użytku jako lek, musi przejść wszechstronne testy laboratoryjne, próby na zwierzętach doświadczalnych i trzy fazy badań z udziałem ludzi, czyli badań klinicznych. Od zsyntetyzowania biologicznie aktywnego związku do pojawienia się leku na rynku upływa zwykle kilkanaście lat, a koszty badań przedklinicznych i trzech faz klinicznych szacuje się obecnie na kilkaset milionów dolarów. Czy wierzycie, że producenci dopalaczy zadają sobie tyle trudu by stosować tę procedurę?
W ostatnim czasie było przynajmniej kilkadziesiąt zgłoszeń do szpitali (głównie psychiatrycznych) spowodowanych używaniem dopalaczy. Istnieją także przesłanki by przypuszczać, że mają one także własności uzależniające. Tak naprawdę to producenci dopalaczy testują swoje wynalazki na młodych ludziach.
Dopalacze są wyrobami kolekcjonerskimi.
Na opakowaniach dopalaczy widnieją wyraźne ostrzeżenia: „Nie do spożycia przez ludzi”. Na niektórych opakowaniach można także znaleźć informację by: „w przypadku spożycia niezwłocznie udać się do lekarza”. W sklepach dopalacze sprzedawane są jako produkty kolekcjonerskie, co znaczy że oferta kierowana jest tylko do kolekcjonerów, którzy umieszczają je w klaserach i trzymają na półkach obok kolekcji znaczków czy monet. Produkty te nie są zarejestrowane do użytku przez ludzi – są niebezpieczne, nieprzebadane i nielegalne.
Rodzicu!
Dlaczego niektóre nastolatki sięgają po narkotyki?
Ucieczka od problemów
Narkotyki mogą się wydawać sposobem na ucieczkę od nieprzyjemnej rzeczywistości i poradzenie sobie
z problemami takimi, jak: nadmierne wymagania ze strony szkoły, rozpad rodziny czy trudności w relacjach
z rówieśnikami.
Nuda
Poczucie nudy, brak atrakcyjnych sposobów spędzania wolnego czasu często skłaniają młodzież do
sięgania po narkotyki, które stają się w ich przekonaniu, najciekawszym sposobem na wypełnienie czasu
i poradzenie sobie z uczuciem znudzenia.
Poszukiwanie pobudzenia
Niektóre nastolatki wierzą, że używanie narkotyków może dawać przyjemne wrażenia fizyczne i psychiczne,
a wprowadzenie się w stan silnego pobudzenia pozwala osiągnąć wspaniałe samopoczucie.
Poczucie pewności siebie w sytuacjach społecznych
Typową cechą młodych ludzi jest poczucie niepewności w sytuacjach społecznych i kontaktach
towarzyskich. Niektórzy z nich widzą w narkotykach sposób na dodanie sobie odwagi i pewności siebie
w relacjach z rówieśnikami.
Chęć przystosowania się do grupy
Branie narkotyków jest niekiedy rodzajem ceny, jaką się płaci za przynależność do grupy. Młodzi ludzie
pragną być akceptowani przez rówieśników, chcą być postrzegani przez kolegów jako „fajni kumple”.
Sięgają po narkotyki w przekonaniu, że pomogą im one w dopasowaniu się do grupy rówieśniczej.
W sytuacji, gdy najbliżsi koledzy eksperymentują z narkotykami, przeciwstawienie się presji grupy może
być bardzo trudne.
Ciekawość
Jednym z motywów eksperymentowania z narkotykami jest ciekawość, która jest naturalną cechą okresu
dorastania. Nastolatki często sięgają po narkotyki, ponieważ są ciekawe efektów, jakie one wywołują.
Pamiętajmy!
Dlaczego nastolatki nie biorą narkotyków?
Większość nastolatków nie sięga po narkotyki lub podejmuje jedną próbę dla zaspokojenia ciekawości,
choć posiada często podobne potrzeby i problemy. Wiedza o tym, co ich zniechęca powstrzymuje, jest
równie ważna, jak znajomość motywów sięgania po narkotyki. Wskazuje bowiem kierunki działań
wychowawczych i profilaktycznych. A oto odpowiedzi nastoletnich uczniów uzyskane w amerykańskich
badaniach ankietowych.
Nauka nigdy nie wyczerpuje umysłu